Lyoko Wolrd

Patrze na nauczyciela dziwnie. Taa, to odpocznij, a ja se coś porobie... Zaraz pogramy. Obejrzałem się po klasie, w poszukiwaniu jakiegoś przedmiotu. Z szafki wyjąłem kabel, podłączyłem do komputera i czegoś ciągle szukałem...

Nie wiedziałem co się dzieje i co to za zbroja. Rozglądałem się i myślałem że to jakieś chore sztuczki...


Phantom, nagle włączył się twój zegarek, pojawiła się twarz Geremiego, który krzyknął Nie... Zdradzisz naszą akcję! Nie wiemy czy ten gówniarz nas nie zdradzi czy coś! Zaprzestań swych akcji! Zaraz wejdzie elita...

Poczułem się bardzo dziwnie, patrzyłem na nauczyciela jak na samolot.

Nagle Urlich cicho wszedł i walnął w głowę gaśnicą Nanta, który upadł i leżał nieprzytomny. Urlich powiedział że zaraz się ocknie i powiesz, że to tylko sen.

Obudziłem się i zapytalem co się stało.

Wstałem i podkreślając ból głowy, zapytałem czy mogę iść, bo mam pewien pomysł.

Śniło mi się, że jestem na jakiejś pustyni i mam dziwne nietwarzowe ubranie. Potem śniło mi się, jak stoje na scenie i śpiewam... Może teraz zaśpiewam? Daj pan mikrofon i szubufery

Dowidzenia... Wyszedłem i skierowałem się do łazienki, następnie siedziałem na korytarzu...